Siedzę na ziemi, otulona trawą. Jej łodygi muskają mnie swoim czułym dotykiem. Otaczają mnie zewsząd, szepcząc do ucha, że gdziekolwiek nie będę, będę zaopiekowania. Cokolwiek się nie wydarzy, będę bezpieczna. W jednej chwili, zaczęłam się zastanawiać, skąd we mnie taki spokój?
Siedzę sama na zielonej polanie i rozmyślając o życiu, snuję plany nie wiedząc co czeka mnie jutro. Ja jednak czuję spokój i słyszę, jak mój wewnętrzny głos oplata mnie sobą czule. Nie daje mi popaść w niepewność i nawet, jeśli przez chwilę wedrą się we mnie okruchy niepokoju, mój wewnętrzny głos od razu mnie uspakaja. Otula mnie swoją miłością i nasyca swoim spokojem. Po krótkim czasie, zaczynam rozumieć, że to co nie pozwala mi wyjść z mojego szczęśliwego i spokojnego świata, to moja intuicja. To ona jest ze mną zawsze i wszędzie. Opiekuje się mną gdziekolwiek jestem. Dochodzi do głosu zawsze wtedy, gdy wsłuchuję się w siebie i zaczynam szukać rozwiązań w głębi sobie. Wszystkie odpowiedzi są we mnie, bo jestem źródłem, bo mogę wszystko.
Intuicja - Nie daj się zwieść pozorom
Nie ma ludzi bardziej obdarowanych większą intuicją czy innymi darami...
Są tylko ludzie, którzy mają śmiałość uwierzyć, że mogą więcej i słyszą więcej.
Zapewne nieraz, spotkałaś się w swoim dotychczasowym życiu z sytuacjami, w których poznałaś ludzi bądź osobę, obdarzoną różnymi niezwykłymi zdolnościami. Na pewno nie raz byłaś pod wielkim wrażeniem tego, jak niektóre osoby widzą, czują i słyszą więcej. Niektórzy wiedzą co będzie jutro, a inny wyczuwają chorobę czy niebezpieczeństwo na długo przed jej/ jego pojawieniem. Myślimy sobie wtedy, że ta niezwykłość jest tak zdumiewająca, że często budzi w nas respekt, ale też i strach. Wynika to z pewnych ograniczeń, w których wyrastaliśmy. Nauczono nas, że jeśli coś jest inne niż cała reszta, to należy się tego bać i podchodzić do tego z ogromnym dystansem. Strach, który cię blokuje, to system wartości w którym dorastałaś. To poczucie, że nie wszystko pasuje do „naszego świata”. Często w swoim życiu słyszałam, jak woła się na takich ludzi „odmieńcy”. Ja również dorastałam w przeświadczeniu, że należy bać się ludzi, którzy widzą i czują więcej. Ci ludzie zawsze budzili respekt i strach innych.
Z biegiem czasu i mojego duchowego rozwoju, zrozumiałam, że to w co wierzymy jest tym, czego nas nauczono. Pokazano nam, co możemy a czego nie wolno nam robić. Karano nas za nieposłuszeństwa i nagradzano za dobre zachowanie i myślenie.
Gdzie jednak w tym wszystkim jest miejsce dla Twoich przeczuć, wierzeń i odczuć?
Zdajemy się często na innych, zapominając, że nie nigdy nie pytamy o zdanie najważniejszej i najbliższej nam osoby, czyli SAMEJ SIEBIE. Tak... jesteś ważna. Tak... masz w sobie mądrość, o której nawet nie śnisz. Tak...jesteś niezwykła. W czym jednak problem?
Nie wierzysz w siebie i w swój wewnętrzny głos. Bojkotujesz go za każdym razem, gdy dochodzi do głosu, bo nie bierzesz go na poważnie!
Nie daj się zwieść pozorom, że inni powiedzą ci, co dla ciebie jest dobre. Naucz się filtrować „zewnętrzne głosy”, które podpowiadają ci jak żyć. Natomiast ZAWSZE wsłuchuj się w swój wewnętrzny głos, bo to co słyszysz przemawia do ciebie dla twojego dobra.
Jak często zdarzyło ci się pomyśleć: „Przeczuwałam, że tak będzie”, albo że „czułam, że powinnam tam pójść czy zrobić to” …a mimo wszystko nie zrobiłaś tego...nie posłuchałaś swojego wewnętrznego głosu!
Ten tajemniczy głos, to nic innego jak twój wewnętrzny anioł, twoja INTUICJA. Jest z tobą cały czas i czeka cierpliwie, kiedy zostanie usłyszana.
Mnie samej, niejednokrotnie zdarzyło się, że usłyszawszy „wewnętrzną podpowiedź”, zbagatelizować ją, a po fakcie miałam sobie za złe, że nie posłuchałam swojej intuicji.
Każdy z nas miewa takie sytuacje. To tylko pokazuje, ile jeszcze mamy do przerobienia i ile jeszcze mamy do zrozumienia. Ja jednak jestem zdania, że te wszystkie doświadczenia mają nas kształtować i pokazywać, że czasem warto obrać inny kierunek. Jeśli mielibyśmy prowadzić idealne ziemskie życie ze świadomością, że wiemy już wszystko, to jaki miałoby to sens?
Dlatego należy się uczyć, doświadczać, wyciągać wnioski i co najważniejsze odkrywać w sobie niesamowity potencjał. My, Ty czy Ja, jesteśmy ważni. To co czujesz, przeczuwasz to jest twój dar, o którym często zapominamy. Nie ufamy naszemu wewnętrznemu głosowi, bo uważamy, że nic mądrego nie może nam przekazać. To przecież „jakiś tam wewnętrzny głos” ...który szepcze coś, nie wiadomo co...
Intuicja jako drogowskaz
Nie wierzę w to, że są na świecie „wybrańcy” obdarowani nadprzyrodzonymi zdolnościami.
Wierzę natomiast, że każdy z nas ma dary i zdolności. Każdy z nas jest wyjątkowy i niezwykły. Każdy z nas może widzieć i przeczuwać więcej. Jest to jedynie kwestia otwartości umysłu. Chcę abyś wiedziała, że zarówno Ty jak i Ja możemy więcej!
Często piszę na blogu o „otwartości na przepływy”. Co to znaczy być otwartym na przepływy?
To nic innego, jak wyrażenie wewnętrznej zgody na to, że jesteś gotowa, aby przyjąć dar, bądź informację. To są znaki, które przychodzą do nas w postaci ludzi, usłyszanej muzyki, bądź innych „zbiegów okoliczności”.
Intuicja to jeden z tych darów, który każdy z nas ma i podobnie jest z innymi zdolnościami. Jeśli otworzysz się na nie, to będzie ci dane z nich korzystać. Jeśli jednak nie czujesz ochoty na otwarcie się na takie „dary”, a zapewniam cię, że je masz, to wybierasz świadome życie bez ich czynnego udziału. To jest oczywiście twój wybór i najważniejsze jest, z czym czujesz się dobrze i co jest ci potrzebne na daną chwilę.
W przeszłości, bardzo często bagatelizowałam swój wewnętrzny głos i przeczucie. Nie dawałam im wiary. Dziś już wiem, że oszukiwałam samą siebie. Dziś już rozumiem, że mój wewnętrzny głos – moja INTUICJA, to mój najmądrzejszy życiowy drogowskaz. Ilekroć go nie posłuchałam, szybko przekonywałam się o tym, jak bardzo się myliłam. Nie musisz być wszystko widzącą i wszystko wiedzącą. Ty nic nie musisz...
Jedyne co powinnaś uczynić, to z całej palety dostępnych dla siebie darów, wykorzystać te, które będą ci potrzebne i będą służyły twojemu dobru.
Dla mnie intuicja to mój anioł stróż. To drogowskaz, który jeszcze nigdy się nie pomylił. Wybrałam go jako swój dar, ty też możesz wybrać taki, który będzie odpowiadał właśnie tobie.
Każdy z nas ma swój wewnętrzny głos- intuicję
usłyszysz ją jednak wtedy, gdy dopuścisz ją do głosu.
Nie należy bagatelizować i bojkotować swojego przeczucia, innymi słowy twojej intuicji. Ona jest po to, aby cię wspierać, ostrzec i pomóc. Nie jest to „błahy głos”, którego należy się wystrzegać. Natomiast jest to głos, który powinien być przez nas usłyszany. To głos, który wręcz prosi cię, abyś pozwoliła mu wybrzmieć w swoim wnętrzu nieco głośniej. Jak zatem możesz wsłuchać się w głos swojej intuicji i odczytać jej przekaz?
Tutaj nie dam ci złotego środka. Każdy z nas jest inny. Dla każdego z nas działa co innego. Intuicja, pokazuje swoje możliwości w różnych sytuacjach. Nie prowadzi nas tylko w nagłych wypadkach bądź tuż przed nimi. Intuicja, to głos naszego wewnętrznego dziecka, które może udzielić tobie odpowiedzi na wiele zadawanych przez ciebie pytań. To nie tylko przeczucie, abyś zrobiła tak, a nie inaczej. Nic mylnego...
Dla mnie wsłuchanie się w mój wewnętrzny głos, w moją intuicję to pozwolenie sobie na rozważanie tego, co jest dla mnie dobre, a co nie. To medytacja, joga, to samotny spacer po lesie. To właśnie w tych sytuacjach odnajduje spokój chwili i zaczynam wsłuchiwać się w siebie. Bez dodatkowych bodźców, które w szybki i łatwy sposób rozpraszają moje myśli. To właśnie w takich chwilach przychodzą do mnie pomysły jak coś zrobić, czego się wystrzegać, na co uważać. Bywa też tak, że robiąc daną czynność, nagle słyszę mój wewnętrzny głos: „Nie rób tego”, „poczekaj”, albo „uważaj” ...tych informacji jest o wiele więcej, ale ja z biegiem czasu nauczyłam się go słuchać. Dlaczego? Bo jeszcze nigdy mnie nie zawiódł!
Zrób sobie teraz krótkie ćwiczenie. Połóż się bądź usiądź wygodnie. Zrelaksuj się. Pomyśl o czymś, co być może cię trapi albo zadaj sobie pytanie. Wsłuchaj się w siebie i daj sobie chwilę. Przyuważ jakie odpowiedzi przychodzą do ciebie w tym szczególnym momencie, w tu i teraz. Pamiętaj, że ciężko jest usłyszeć swój wewnętrzny głos, gdy jesteś w chaosie. Wycisz się i wsłuchaj się w samą siebie, tam są wszystkie twoje odpowiedzi.
Niech dzieje się magia
Twoja Dominika
